Kiedy osiem lat temu powstawało BeBobi, nie myśleliśmy o ekologii jako o trendzie.
Myśleliśmy po prostu o tym, żeby nie marnować.
Tak powstawały nasze pierwszy upcyklingowe produkty. Małe akcesoria, których wykroje mieściły się w każdym możliwym miejscu układu krojczego naszych mat samochodowych. Tak robimy do dziś. Kolejnym produktem z odpadu jest dokładany w zestawie ochraniacz na podłokietnik, szyty z miejsca gdzie w macie wycinamy okienko wentylacyjnego. Dla nas jest to oczywiste: jeśli można zrobić coś z tego, co zostaje po produkcji to trzeba to zrobić. Tak samo jest z naprawianiem produktów, dajemy na nie gwarancję „naprawialności” nawet jak wina nie leży po naszej stronie czyli psiak postanowi przetestować materiał swoimi zębami. Wtedy produkt trafia do nas i jest naprawiany, żeby mógł dzielnie spełniać swoją funkcję dalej.
Od tamtej pory towarzyszy nam ta sama myśl: dobry produkt powinien żyć jak najdłużej.
Używany, naprawiany, oddawany dalej, szyty mądrze.
Dlatego zanim świat zaczął mówić o „zrównoważeniu”, my już naprawialiśmy maty, zszywaliśmy i zbieraliśmy skrawki, zamiast wyrzucać je na śmietnik.
Dziś ta filozofia przybrała bardziej uporządkowaną formę i nazwę:
Z Drugiej Łapy. To projekt, który spina wszystko to, co robiliśmy przez lata intuicyjnie, a teraz chcemy to powiedzieć głośno i jasno.
To trzy główne, uzupełniające się historie.
Trzy rozwiązania, które wynikają z naszych wartości.
I trzy odpowiedzi na jedno pytanie: jak tworzyć akcesoria dla psów tak, żeby miały sens?
I. Upcykling – o materiale, który zasługuje na więcej
Żadna produkcja nie jest idealna. Nawet ta lokalna, szyta na małą skalę.
Zawsze zostają skrawki, końcówki rolek, fragmenty wykrojów w kształtach, których nie da się użyć przy standardowym szyciu, tkaniny ze skazami, inne odcienie itp.
Ale wyrzucanie tkaniny, nawet tych mniejszych kawałków zawsze bolało nas bardziej niż powinno. Tylko w pewnym momencie zorientowaliśmy się ile tego mamy…
Dlatego zaczęliśmy działać. I łączyć.
Tak powstaje kolekcja legowisk upcyklingowych – patchworkowych, miękkich, niepowtarzalnych.
Każdy egzemplarz zależy od tego, jakie materiały trafiły danego dnia na stół produkcyjny. Nie ma dwóch takich samych sztuk.
To nie jest produkt „z odzysku”. To produkt, który powstaje z uważności.
Z przekonania, że jeśli materiały są świetne, to ich historia nie kończy się na ścinku.
II. Rzeczy, które wracają – i zaczynają nowy rozdział
Z biegiem lat zaczęliśmy dostawać coraz więcej wiadomości od klientów:
„Pies wyrósł, samochód się zmienił, mata po przejściach, ale w świetnym stanie i szkoda wyrzucać”.
Każda taka wiadomość była jak potwierdzenie, że nasze produkty naprawdę żyją z Wami codziennością i że mogłyby służyć kolejnemu psu. Część rzeczy przekazujemy do fundacji czy schronisk, a część postanowiliśmy udostępnić do ponownej sprzedaży dając im szansę na nowe życie.
Tak powstała kategoria używanych produktów z odnowioną gwarancją.
Każda mata, fotelik czy legowisko, które do nas wraca, przechodzi proces:
– prania i pełnego odświeżenia,
– dezynfekcji preparatami antybakteryjnymi bezpiecznymi dla zwierząt,
– kontroli szwów, pianek, mocowań i klamer,
– jeśli wymagają to napraw wykonywanych ręcznie.
Nic nie trafia do sprzedaży „tak po prostu”. To nie jest outlet.
To jest drugi obieg, który tworzymy świadomie i odpowiedzialnie.
Dopiero kiedy produkt przejdzie wszystkie etapy, dostaje od nas nową gwarancję - bo bierzemy odpowiedzialność za rzeczy, które sygnujemy naszym logo.
I wtedy trafia do kategorii Z Drugiej Łapy – tańszy niż nowy, ale pewny, sprawdzony i gotowy na kolejną historię.
III. Kiedy wybierasz nowy produkt – rób to świadomie
Są momenty, kiedy nowy produkt jest po prostu potrzebny.
Pies zmienia rozmiar, auto zmienia układ siedzeń, dom zmienia przestrzeń.
I to jest w porządku.
Ale nawet wtedy wierzymy, że kupowanie powinno być świadome, a nie impulsywne.
Dlatego nasze maty, foteliki i legowiska projektujemy tak, żeby służyły latami.
Przed wypuszczeniem produktu do sprzedaży jest proces projektowy, który zawsze kończy się testowaniem. Dopiero jak mamy pewność, że produkt spełnia surowe wymagania jest wystawiany na sprzedaż. Ale na tym też nie kończy się jego test. Jest również sprawdzany przez naszych Klientów, którzy są proszeni o informację zwrotną po czasie używania? Jeśli jest coś na co zwracana jesy nasza uwaga poprawiamy to. Tylko dzięki temu nasze produkty mogą żyć wiele lat!
A kiedy coś się zużyje lub psiak mu pomoże? Można to po prostu naprawić.
Robimy to od lat i będziemy robić dalej:
? https://bebobi.pl/content/napraw-produkt-zamiast-wyrzucac.html
Dlaczego to robimy?
W całej tej historii nie chodzi o idealizm.
Produkcja – nawet najbardziej świadoma i lokalna – zawsze generuje odpady.
Mamy skrawki weluru, resztki pianek, odcięte fragmenty taśm, tkaniny ze skazą, które nie nadają się do standardowego szycia. Nie udajemy, że ich nie ma.
Chodzi o to, żeby ich było jak najmniej.
I żeby to, co powstaje, nie kończyło życia po jednej przygodzie.
„Z Drugiej Łapy” to właśnie próba odpowiedzi na realny problem branży tekstylnej, która według badań produkuje nawet kilkanaście procent odpadów na etapie samego krojenia.
My na to patrzymy inaczej:
jeśli coś się da zszyć – zszywamy,
jeśli da się odnowić – odnawiamy,
jeśli da się wykorzystać – łączymy w nowy produkt,
a jeśli ktoś już nie potrzebuje rzeczy od nas – pomagamy znaleźć jej nowy dom.
Robimy to, bo wierzymy, że najbardziej ekologiczny produkt to ten, który już istnieje – taki, który służy długo, przechodzi z rąk do rąk, czasem wraca do nas, a potem rusza dalej.
I tak, wciąż zostają nam odpady, których nie da się uratować.
Ale dzięki temu, co wdrażamy dziś – jest ich zauważalnie mniej niż kiedykolwiek.
To dla nas powód do dumy, ale też zobowiązanie: chcemy tę liczbę zmniejszać z każdym rokiem.
A jeśli zastanawiasz się, co możesz zrobić Ty?
Nie chodzi o wielkie deklaracje.
Czasem wystarczy jedna z trzech prostych decyzji:
1. Zanim kupisz nowy produkt – zastanów się, czy to ten właściwy na lata.
Jeśli tak, chętnie pomożemy dobrać najlepszą opcję.
2. Jeśli masz produkt BeBobi, którego już nie używacie - zgłoś go do kategorii z drugiej łapy.
My go odnowimy, damy mu gwarancję i znajdziemy mu nowy dom.
3. Jeśli coś się zużyło - pozwól nam to naprawić.
Naprawa przedłuża życie produktu bardziej niż jakikolwiek „eko” slogan.
To drobne gesty, ale właśnie z takich drobnych gestów powstało BeBobi.
I dzięki nim „Z Drugiej Łapy” ma sens.
Leave a Reply Cancel Reply